Wpis o budowie podświetlarki (podobnie jako o tabliczkach woskowych i innych rzeczach które obiecałem dawno temu) „się robi”, ale jakoś już tradycyjnie nie mogę go dokończyć. Za to dziś relacja na gorąco z krótkiego spotkania ze studentami z Koła Miłośników Historii Języka Polskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Przeglądając fejsbukowy śmietnik znalazłem takie oto zaproszenie na 25 listopada: „Jeśli chcesz zajrzeć w notatki średniowiecznego studenta i dowiedzieć się, czego i jak musiał się uczyć; jeśli chcesz przeczytać piosenki, które podśpiewywał od czasu do czasu; jeśli chcesz spróbować rozwiązać staropolską zagadkę i wziąć udział w losowaniu atrakcyjnych nagród – odwiedź nasze stoisko!”. Skoro ktoś tak zachęca, na obrazku widzę pióra i butelki z atramentem, a w dodatku droga powrotna do domu wiedzie tuż obok – grzechem byłoby nie skorzystać!